Odwołując się do teorii czołowego przedstawiciela postmodernizmu, Zygmunta Baumana, nowoczesność jest płynna. (Bauman Zygmunt, Płynna nowoczesność, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2006.) Charakteryzują ją epizodyczność, niepewność, przygodność i fragmentaryczność. Zmieniają się ludzie, a wraz z nimi kultura. A jednostka żyje w lęku. Lęk ten uwidacznia się w sztuce, która jest co raz odważniejsza. Przekraczane są granice. Tabu zanika. Dostrzec można kryzys zasad moralnych. Nie dziwi nas obraz krwi, ciał ludzkich, które po śmierci stają się własnością publiczną. Abiekt. (Kristeva Julia, Ujęcie wstrętu, [w: ] Idem. Potęga obrzydzenia. Esej o wstręcie, Kraków 2008.) Zwłoki nie są rzeczą, ale nie udziela im się szacunku godnego człowieka. Elementy naszego życia, takie jak śmierć, rozkład, cierpienie, które stały się tabu, wraz z zakazem publicznych egzekucji, wprowadzonym w krajach europejskich, zeszły do „podziemia”, odnalazły swoje prawo bytu w kulturze popularnej.
W telewizji o śmierci mówi się w liczbach. Katastrofy, wypadki, wojny, są to tematy poruszane przez media każdego dnia.
Nasze podejście do śmierci jest dwubiegunowe. Z jednej strony, jeśli chodzi o śmierć bliskich, jest ono tabu. Nie wypada na ten temat rozmawiać. Powstają hospicja. Rzadko kiedy dochodzi do „odejścia” w domu, na oczach rodziny. Staramy się od śmierci odizolować. Z drugiej strony ludzie starają się śmierć oswajać. Często odbywa się to za pomocą sztuki, czy rozrywki. Być może oglądanie ciała w momencie ostatecznym jest terapią. Obraz krwi, ludzkich, a także zwierzęcych, wnętrzności pomaga w pogodzeniu się z przemijaniem. Nieśmiertelność nie istnieje. Zrozum to. Krzyczą do nas twórcy od tysięcy lat.
Gore, w języku angielskim oznacza zakrzepłą lub rozlaną krew. (Wielki słownik angielsko- polski, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2011.) Jest to także ogólna nazwa kina z gatunku horror, ale tutaj kamera nie odjeżdża w bok gdy na ekranie pojawia się morderca z nożem w ręku. Tutaj nie ma miejsca dla wyobraźni. Wszystko dzieje się na naszych oczach. Pierwsze filmy tego typu zaczęły powstawać w pierwszej połowie lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku. Za pierwsze dzieło podgatunku uważa się film Blood Feast z 1963 roku . Fabuła filmu nawiązuje do historii starożytnego Egiptu. Fanatyczny znawca kultury starożytnego Egiptu ożywia księżniczkę Isthar i pragnie przygotować dla niej kopię uczty sprzed 5000 lat. Jednak aby doszła ona do skutku musi zabijać młode dziewczęta, z których ciał przygotowane zostaną dania.
Brutalność, tortury, cierpienie, są to przewodnie tematy poruszane w tego typu kinie. Ogromny wpływ na rozwój podgatunku miały Włochy. W latach osiemdziesiątych nastąpiła tam moda na kino kanibalistyczne. Najbardziej popularnym przedstawicielem jest Cannibal Holocaust . Film wyprodukowano w 1980 roku. Został nagrany w konwencji paradokumentalnej. Grupa filmowców, która wybiera się do amazońskiej dżungli ginie bez słuchu. Rozpoczęta zostaje akcja poszukiwawcza. Jaki los spotkał zaginionych twórców dowiadujemy się z taśm, które ukazują ich wyprawę do momentu gdy stykają się z kanibalami i zostają przez nich zjedzeni żywcem. Film po premierze został zakazany w 53 państwach świata. Krąży wokół niego wiele legend, które przyczyniły się do zwiększenia jego popularności. Istnieje teoria, że podczas kręcenia filmu doszło do śmierci ludzi w rzeczywistości. Reżyser Ruggero Deodato został postawiony w stan oskarżenia ponieważ na planie zginęło wiele zwierząt, w przeciwieństwie do śmierci ludzkiej, ta informacja została potwierdzona.
Dla twórców kina gore najistotniejszym zadaniem jest zszokowanie widza, przekroczenie granicy tabu, ukazanie tego o czym się nie mówi i czego się nie pokazuje na co dzień.
Nekromantik jest filmem poruszającym problem nekrofilii. Główni bohaterowie , pracownik firmy specjalizującej się w usuwaniu zwłok oraz jego dziewczyna są ludźmi zafascynowanymi śmiercią. Przyjemność sprawiają im kąpiele w krwi i kontakt cielesny z nieboszczykami. Fascynacja ta doprowadza ich do popełnienia zbrodni. Patrzenie na umierającego człowieka przynosi największą rozkosz.
Za jedne z najbardziej brutalnych filmów w historii kinematografii uważane są filmy azjatyckie.
Guinea Pig ukazuje historię eksperymentu na pojmanej przez grupę mężczyzn kobiecie. Sprawdzona zostaje jej wola walki i wytrzymałość na ból.
Jednak nie wszystkie filmy z podgatunku gore poruszają tak poważną, tragiczną tematykę. Popularne są horrory komediowe, w których sztuczna krew i rozpadające się ludzkie ciało mieszają się z absurdalnym, paradoksalnym humorem. Efekty specjalne nie są wysokiej klasy. Twórcom tych filmów nie zależy na realizmie. Głównym przedstawicielem tego nurtu jest Peter Jackson, a ikoną jego film Martwica mózgu. Do zoo w małym, nowo zelandzkim mieście trafia zmutowane zwierze, szczuro- małpa, która doprowadza do zagłady miasteczka. Filmy te, powstałe w latach dziewięćdziesiątych, po rozkwicie kina gore, jestem w stanie nazwać ich parodią. Śmierć schodzi z piedestału, jest tematem poruszanym na równi ze spożywaniem obiadu, spacerem do parku, jeden z etapów naszego istnienia. Śmierć zostaje oswojona. Nie jest estetyczna. Czynności jej towarzyszące, zmiany w organizmie wywołują obrzydzenie, ale nie strach, lęk.
Kino gore szokuje, porusza tematy, o których chcemy zapomnieć. Cierpienie, ból i zło otaczają nas, ale próbujemy je, jako społeczeństwo, wyeliminować. Sami jednak je tworzymy, nierealne, wykreowane, ale wywołujące podobne emocje do tego spotykanego w rzeczywistości. Zasłaniamy oczy, ale jednak patrzymy, ciekawość zmusza nas do obserwacji. Czy można posunąć się dalej? Tak. Śmierć prawdziwa. Śmierć na żywo, przed kamerą istnieje. Kino snuff przez niektórych uważane jest za jedną z miejskich legend, są jednak tacy, którzy w jego istnienie wierzą. Filmy snuff są nazywane także filmami ostatniego tchnienia. Istnieje teoria, że w filmach tych występują sceny prawdziwych gwałtów, tortur i zabójstw. Ich nazwa weszła do obiegu po ukazaniu się filmu o tym samym tytule. Niskobudżetowego horroru, którego ostatnia scena ukazuje mord ekipy filmowej na pewnej kobiecie. Istnienie tego typu filmów nie zostało potwierdzone. Filmy dokumentalne, które pokazują prawdziwą śmierć nazwano filmami mondo, pochodzą one głównie z archiwów policyjnych, przypadkowych nagrań, kronik wojennych. Za początek nurtu uważa się rok 1962 i powstanie filmu Mondo cane Paolo Cavara, Gualtiero Jacopetti’ego i Franco Prosperi’ego. W filmie tym po raz pierwszy ukazano okrucieństwo jakiego dokonywano na zwierzętach. Różnica między filmami snuff a mondo jest taka, że te drugie pochodzą z legalnych nagrań, a pierwsze są nagrywane „poza prawem”, zbrodnia w nich dokonywana jest na ofiarach uprowadzonych na potrzeby filmu. Dystrybucja i projekcja tego typu filmów jest zakazana w wielu krajach. Są one rozpowszechniane za pomocą nielegalnej sieci TOR, której użytkownicy są całkowicie anonimowi, ich dane osobowe nie mogą zostać w żaden sposób wykryte. Dlatego sieć TOR jest siedliskiem wszelkiej perwersji, brutalności, tego co nieakceptowane w sieciach publicznych. Filmy mondo często mają charakter etnograficzny, ukazują życie innych kultur, zachowanie ludzi w różnych miejscach świata.
Można dostrzec , że rozkwit fascynacji śmiercią brutalną, oraz przemocą, w kinie nabrał rozmachu po, a także w trakcie trwania, wielkich konfliktów światowych. II wojna światowa, zimna wojna, wojna kubańska, wojna wietnamska. Być może wydarzenia te wprawiły ludzi w refleksję nad moralnością. Kim jesteśmy? Dlaczego sprawiamy sobie cierpienie?
Kino gore ukazuje mroczną stronę człowieczeństwa. Chęć zemsty, nienawiść, a także bezrefleksyjna agresja, niepotrzebne cierpienie. Czy odpowiedzią może być zwykła ciekawość?
Już setki lat temu, kiedy rozrywki nie zapewnialiśmy sobie za pomocą techniki, ludzie „bawili się” cudzym cierpieniem. Walki gladiatorów w starożytności, publiczne egzekucje w średniowieczu. Śmierć może stać się uzależnieniem. Śmierć może stać się biznesem.
Niektórzy ludzie przyznający się do fascynacji kinem gore jako wytłumaczenie podają potrzebę odczuwania skrajnych emocji. Aby poczuć, że żyjemy musimy się bać.
Fascynacja śmiercią trwa od zawsze. Niezależnie od kultury, czasów, wraz z rozwojem techniki, medycyny próbujemy znaleźć jej wytłumaczenie. Zrozumieć. Kino stara się pokazać nam prawdę, ale czy nie sprawia, że boimy się jej jeszcze bardziej? Śmierć zostaje odarta ze świętości. Odbywa się mechanicznie, szybko, masowo. Nie ma czasu na zadumę. W dobie techniki czas jest cenniejszy niż złoto. Trzeba się spieszyć, w końcu nie wiemy kiedy dosięgnie nas śmierć.